wtorek, 11 lipca 2017

"Fundamentem naszej miłości jest ślepa ufność."



Tini i jej chłopak fantazjują o imionach dzieci. Czy już je wybrali: Amalia, Vito, Jaime i Antonia?! 
"Idź myśleć o mojej sukni ślubnej!"





W parze z młodym milionerem, idolka nastolatek cieszy się teraźniejszością i robi plany na przyszłość.

Mimo, że ma tylko 20 lat wspomina z nostalgią swój debiut z przed 5 lat. Przechodzi po korytarzach Teatru Gran Rex, jak to robiła wiele razy wcześniej przed show. Ale teraz będzie inaczej. Tini Stoessel jest zdenerwowana, ponieważ po raz pierwszy jej chłopak, Hiszpan, model, student i następca wielkich sklepów "Don AlgodonPepe Barroso Silva(20), zobaczy ją działająca w jej własnym kraju.


Od samego rana słychać dźwięki próby, praktykowanie, trochę tańca i nawet odsłonięto tablicę z jej gwiazdą na legendarnym chodniku wzdłuż ulicy Corrientes przed Teatrem Gran Rex - razem z ministrem kultury Angel Mahler, szefem rządu Horacio Rodriguez Larreta i ministrem środowiska i przestrzeni publicznej Eduardo Macchiavelli -, gdzie wyznała, "To wzruszające mieć swoją gwiazdę", i tam kilka godzin później miała swój pierwszy występ jako solistka, "Got Me Started Tour" ( w którym towarzyszą jej 2 gitarzyści, bas, pianista, kayboar'dzista, perkusista, plus 8 tancerzy i dwóch wokalistów).


"To miłe dzielić wszystko, co ci się przydarza z osobą, która kochasz!", powtarza Tini. Otoczona swoją rodziną, mamą Mariana Muzlera, tatą Alejandro Stoessel i swoim bratem Fran, tym razem Tini również towarzyszy jej chłopak. Piosenkarka i Pepe poznali się w maju 2016r., a we wrześniu rozpoczął się romans, dzisiaj żyją podzieleni miedzyBuenos AiresLos Angeles, a Madrytem.


"On jet moją wielką miłością i dziś odgrywa ważna rolę w moim życiu. Kocham go z całego serca. Jesteśmy razem kiedy tylko możemy i fundamentem naszej miłości jest ślepa ufność", mówi Martina. Po 5 latach jako Violetta, Tini czuje na swoich barkach dużą odpowiedzialność, aby powrócić do zaskoczenia swoich na scenie, ale tym razem jako solowa artystka. 


Z spokojem i bezpieczeństwem, od pierwszego rzędu w Gran Rex, blond model, niebieskooki, wysoki i atletycznie zbudowany, pochwala każdy krok swojej dziewczyny na scenie. "Jestem bardzo wymagająca w swojej pracy i przed każdą premierą jestem zestresowana i nie śpię. Ale ponieważ także jestem zdrowa dziewczyną, robię wszystko z adrenaliną i idę do przodu. Zawsze mogę liczyć na wsparcie ze strony mojej rodziny i teraz tez mojego chłopaka, a to jest bardzo ważne. Dlatego też nigdy nie miałam potrzeby, żeby się buntować, bo w moim domu rozmawiamy o wszystkim.", opowiada. Martina czuje się bardziej dorosła, mimo, że ma tylko 20 lat i zapewnia, że to będzie pokazane na jej koncertach. Z tego powodu powierzyła zaprojektowanie nowej garderoby dla Gino Bogani. Kto żartuje także, "rzucił" zdanie, które zaskakuje. "Idź myśleć o mojej sukni ślubnej!", powiedziała Tini i wszystkie oczy się rozszerzyły.


"Jak każdej dziewczyny, moim pragnieniem jest założenie rodziny. Ale nie zaszkodzi dziewczynie. Z Pepe czasami fantazjujemy o imionach dla naszych dzieci, w śród których sąAmaliaVitoJaime i Antonia. Robimy to jakby to była gra, żart. Jesteśmy nadal dziećmi i musimy jeszcze przeżyć wiele rzeczy. Także fantazjujemy o ślubie, ale nic więcej. Razem myślimy i marzymy, ale wciąż nic nie jest planowane, ani nie ma daty", mówi wokalistka.


Hiszpański następca, utrzymuje skomplikowane relacje z rodzina swojej dziewczyny, którzy traktują go jak członka swojej rodziny. W swoim środowisku wszyscy zgadzają się, że Tini jet bardzo zakochana w Pepe, po raz pierwszy, ma takie plany na przyszłość w relacji, która jest tak skomplikowana, bo on jest Hiszpanem, ale mieszka w Los Angeles, gdzie studiuje Biznes i Stosunki Międzynarodowe na UCLA i gdzie, ponad to pracuje jako model. "Z Pepedogadujemy się niesamowicie. Mamy zdrową relacje, zaufanie, szacunek, mówiąc sobie o wszystkim. Nigdy się nie kłócimy, prawda jest taka, że układa nam się niesamowicie, bawi mnie. zawsze znajdujemy czas, kiedy mogę podróżować, albo on może przyjechać do mnie. Jesteśmy parą na odległość z wielkim oknem, bardzo za sobą tęsknimy, ale ponowne spotkanie ma w sobie coś wyjątkowego.", powiedziała Tini na koniec swojego pierwszego koncertu, bardzo ostrożnie, razem z Pepe udając się na relaks na romantyczną kolację do "Dandy".

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz