poniedziałek, 25 kwietnia 2016

Tini w Hiszpani!

Tini Stoessel po nagrywaniu w Hiszpanii swojego filmowego debiutu, wróciła do Argentyny, aby spędzić swoje wakacje. Rozstała się z Peterem Lanzani, cieszy się w Carilo ze swoimi rodzicami, bratem i grupą przyjaciół. Pod koniec miesiąca udaje się w podróż do Los Angeles, aby nagrać swój pierwszy solowy album i rozpocząć nowe życie. 
Zapraszam do dalszej części posta by dowiedzieć się więcej ♥



Dziś, mająca zaledwie dziewiętnaście lat Martina Stoessel jest Argentynką najbardziej znaną na świecie. Być może... z czterema latami trasy z Violettą, ponadto wzrasta jak wystrzał, transformacja, oklaskiwana w każdym ze scenariuszy w Warszawie, Madrycie, Paryżu, Rzymie, wszyscy krzyczą na jej widok. Ale ten etap się zakończył. Nadszedł koniec Violetty i nadszedł moment Tini, skupiony na niej bardziej niż na postaci z serialu Disneya. Ostatnie miesiące 2015 roku nagrywała w Hiszpanii, Tini: Nowe życie Violetty - razem z Jorge Blanco, Angeliną Molina i Mechi Lambre między innymi - gdzie znajdować się będą jej cztery pierwsze piosenki, które sama skomponowała. Film będzie miał premierę w maju w Europie, wliczając czerwony dywan i tutaj (w Argentynie) w zimowe wakacje. Ale to nie wszystko. Bardzo spodobał jej się udział w filmie i natychmiast Hollywood Records zaproponował jej podpisanie kontraktu i wypuszczenie pierwszego solowego albumu. "To będzie podwójna płyta z 12 lub 14 piosenkami, które będą po hiszpańsku i angielsku. Mimo, że jestem na wakacjach w Carilo, przygotowuję się każdego dnia.", mówi Tini podczas biegania z Olgą, jej brązowym psem Pincher.




MORZE I PIASEK. Po tak dużym natężeniu, Tini potrzebowała wakacji. I na to nie ma nic lepszego niż Carilo, miejsce, które Stoessel wybierają od więcej niż dziesięciu lat. Tak, od 28 grudnia przebywają na tej plaży, aby cieszyć się słońcem, grać na piasku wraz z rodziną. Towarzyszą jej rodzice - Alejandro i Mariana, jej brat - Francisco i wiele z uczuć. Martina żyje szczęśliwa swoimi dniami relaksu. "Najlepsze wakacje? Z moją rodziną i przyjaciółmi!", zapewnia dziewczyna, która zaskakuje wszystkich swoimi zdolnościami w piłce plażowej. Później pije mate, następnie je podwieczorek i kończy z gitarą na piasku, z piosenkami, z których "wiemy wszystko". Tutaj Martina, dziewczyna, która wypełnia stadiony na połowie planety - według rankingu Pollstar, jest na piętnastym miejscu światowych show, przewyższając na przykład takich artystów jak Billy Joel i Maroon Five. Ale dziś zachodzi słońce - romantyczny moment jeśli jesteś - jest sama.


Miesiąc temu zerwała z Peterem Lanzani (25). Była to decyzja podjęta wspólnie, zapewnia. Powody? Właśnie wyjaśnia Sofi, swojej najlepszej przyjaciółce: "Z Peterem rozstaliśmy się w zgodzie. Rozumiemy, że miłość przy dystansie nie funkcjonuje. Ponadto rani nas, dlatego zdecydowaliśmy się dać sobie czas. Teraz nie jesteśmy razem, ale nie jest możliwe, że wkrótce wrócimy się spotykać. Nie będziemy nic przyspieszać. Podjęliśmy decyzje z naszych powodów."


NA ŚWIECIE. Pomysłem Tini jest odpocząć i napełnić akumulatory na wszystko, co przybywa. Wie, że 23 stycznia pojedzie w kierunku Los Angeles, by rozpocząć bardzo silny rok. Musi nagrać osiem tematów na swoją płytę i dwa wideoklipy, które zrealizuje razem z dyrektorem Philipem Andelman, który pracował z takimi gwiazdami jak Lenny Kravitz, Miley Cyrus, Demi Lovato, Beyonce, Selena Gomez i Rihanna. Pomysł jest taki, aby album był gotowy pod koniec marca i w grudniu rozpocząć nową międzynarodową trasę."To będzie koniec lub początek 2017, ponieważ przygotowania do show będą trwać cztery miesiące pracy", wyznaje Martina, spiesząc z aktywnościami w tym roku, który będzie bardzo ciężki, ponieważ poza filmem i płytą zamierza założyć swój kanał na YouTube, perfumy, które obiecuje, że będą rewolucyjnym aromatem i jej linię ciuchów. "Valentino ubierał mnie do filmu i wiele projektantów zainteresowało się współpracą", zapewnia Tini, potwierdzająć więcej tego, co już wiemy; ma świat u swoich stóp.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz