Romantyczny dzień Tini i jej chłopaka na wsi, na ranczo w Lujan!
Ona wybrała go na castingu i od pierwszego pocałunku, chemia między nimi była trudna do ukrycia. Para od sierpnia zeszłego roku, Tini Stoessel (20) żyje z wielkim entuzjazmem w jej związku z Pepe Barroso Jr. (21), młody Hiszpan, student Administracji i Stosunków Międzynarodowych i model z zamiłowania, którego poznała podczas nagrywań do "Great Escape", klip piosenkarki, kręcony w Buenos Aires.
Pomimo utrzymywania relacji na odległość - Pepe mieszka w Kalifornii, a Tini w ciągu roku w Argentynie - para jest w wielkim momencie swojej relacji i prezentuje się bardzo zakochana.
"Robiliśmy videoclip razem i tam narodziła się miłość. Jest bardzo dobrą osobą i jesteśmy bardzo zadowoleni. Pepe jest wielką miłością mojego życia i dziś odgrywa bardzo ważną rolę. Kocham go z całego serca. Kocham go z duszą. Jesteśmy razem kiedy tylko możemy i fundamentem naszej miłości jest ślepa ufność. Mamy się niesamowicie. Mamy zdrową super zdrową relację, zaufanie, respekt, mówimy sobie wszystko. Nigdy się nie kłócimy; prawda jest taka, że czas jest niesamowity z nim, bardzo mnie rozbawia. Zawsze znajdujemy czas, w którym mogę podróżować, albo on może przyjechać, żeby nie zobaczyć. Jesteśmy parą na odległość, z dużym oknem, bardzo tęsknimy, ale ponowne spotkanie ma w sobie coś specjalnego", opowiada Martina, która spędza dzień na wsi ze swoim chłopakiem, na dni przed zakończeniem swojej trasy "Got Me Started Tour", z nim, właśnie po tourne poEuropie, ale też po show w Gran Rex, gdzie również odsłoniła swoją gwiazdę z imieniem Tini na mitycznej ulicy Corrientes.
Ekskluzywnie. Każdego dnia bardziej zakochana, odwiedza ranczo w Lujan. Jej Hiszpański chłopak uwielbia peruwiańskie konie.
To było jak ona i Pepe przenieśli się na ranczo do Lujan, żeby zobaczyć peruwiańskie konie, ponieważ zarówno on jak i Mariana, mama Tini są zafascynowani.
Po dziewięciu miesiącach związku na odległość, która trwa. Tini opowiada, że Pepe jest zdrową miłością, o ślepej ufności. Już fantazjują o wspólnym życiu razem z dziećmi.
"Jak każdej dziewczyny, moim pragnieniem jest założenie rodziny. Ale nie zaszkodzi dziewczynie. Z Pepe czasami fantazjujemy o imionach dla naszych dzieci, w śród których sąAmalia, Vito, Jaime i Antonia. Robimy to jakby to była gra, żart. Jesteśmy nadal dziećmi i musimy jeszcze przeżyć wiele rzeczy. Także fantazjujemy o ślubie, ale nic więcej. Razem myślimy i marzymy, ale wciąż nic nie jest planowane, ani nie ma daty", wyjaśnia piosenkarka, która w poniedziałek 17 przyjechała do swojego chłopaka na jego 21 urodziny, pokazała to na swoim koncie na Instagramie. 26 lipca Tini będzie śpiewać w Teatro Real de Mardid razem z David Bisbal (argentyński projektant Gino Bogani przygotowuje kreacje Tini), żeby potem dotrzeć do Gran Rex, 14 października, po zaprezentowaniu się 7 października w miejscu Orfeo w Cordobie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz